Devellyn- rozmowa
V: Chetnie. - usmiechnela sie.
D: No to gdzie chcesz isc?
V: Ty mnie zaprosiles, wiec prowadz. - zasmiala sie.
D: Panie maja pierszenstwo.
V: Moze do Alei Mroku?
D: Co?! Ale?
V: No zartuje! - zasmiala sie i poszla przed siebie.
D: Ahh... te klacze. - przewrocil oczyma.
V: Slyszalam!
D: Oj tam, oj tam.
V: Chodzmy na lake, bo jestem troche glodna.
D: W sumie to dobry pomysl, tez nic nie jadlem.
V: No to dobrze, chodz. - zarzucila grzywa.

<DEV>


  PRZEJD NA FORUM